Większościowy udziałowiec to nie pracownik
Nie jest możliwe łączenie statusu wspólnika większościowego spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i pracownika, który podlegałby ubezpieczeniu pracowniczemu.
Tak uznał Sąd Najwyższy w postanowieniu z 24 marca 2021 r. (III USK 156/21).
Odwołująca w 2000 r. zawarła ze spółką z ograniczoną odpowiedzialnością umowę o pracę na stanowisku referenta za wynagrodzeniem 1500 zł. Z biegiem lat jej wynagrodzenie rosło, aby na
początku 2012 r. osiągnąć poziom 29 000 zł, natomiast w połowie 2013 r. wynosiło 62 000 zł. W późniejszym okresie odwołująca pracowała na stanowisku prezesa zarządu oraz dyrektora do spraw administracyjnych. Decyzją z 8 maja 2014 r. ZUS ustalił dla odwołującej podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia społeczne w okresie od stycznia 2009 r. do lipca 2013 r. w kwocie po 4388 zł oraz na ubezpieczenia zdrowotne w kwocie po 3786,40 zł. Stwierdził jednocześnie, że wynagrodzenie podane przez odwołującą nie było adekwatne do powierzonych jej zadań.
W trakcie postępowania na etapie sądowym sąd okręgowy, ponownie rozpoznając sprawę, stwierdził, że od 21 lutego 2011 r. do 2 października 2013 r. odwołująca była „niemal jedynym" wspólnikiem spółki, co ma znaczenie dla ustalenia istnienia stosunku pracy. Jednocześnie sąd doszedł do konkluzji, że odwołująca w tym czasie miała nieograniczone kompetencje do kształtowania składu osobowego organów spółki oraz profilu jej działalności. Sąd podkreślił, że w tym okresie przyznawała...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta